Zostań konsultantką Avon

Zostań konsultantką Avon

 Klub Avon

pozwala na kupowanie produktów kosmetycznych firmy Avon w niższych cenach. Zostań konsultantką już dziś. Dla nowych osób Avon przygotował pakiet powitalny oraz zniżki od 15 % do 45 % na wszystkie kupowane przez Ciebie produkty. Jeżeli jesteś wierną miłośniczką ich produktów, możesz cieszyć się nimi za niższą cenę, a dodatkowo dzięki bezpłatnym katalogom rozdawanym znajomym polecać je także innym osobom. Nie ma konieczności kupowania czegoś co miesiąc lub za określoną kwotę.

środa, 29 stycznia 2014

,,Moje smaki" Michael Moran

Jakoś tak ostatnio natchnęło mnie na zbieranie książek kulinarnych. Ale to już pewnie wiecie. Chcę, żeby potomkowie za 100 lat wiedzieli, co było modne w czasach prababci J A na poważnie postanowiłam bliżej przyjrzeć się książkom kulinarnych znanych kucharzy, jakim niewątpliwie jest Michel Moran, zasiadający w jury programu kulinarnego Master Chef. Ostatnio dowiedziałam się także, że prowadzi ,,Doradcę smaku” na TVN o 20.00.



,,Moje smaki” to jego pierwsza książka kucharska, więc tym bardziej byłam ciekawa, jak się udała. W tym egzemplarzu zostało zawartych aż 130 receptur.


,,Uważam, że bycie zawodowym kucharzem to kwestia mentalności, filozofii, kultury, ale przecież gotować może każdy i każdy z nas może poczuć się indywidualistą, artystą we własnej kuchni, bo ma swój smak i gustu, a co za tym idzie – sposób doboru składników, no i pamięć smaków z domu rodzinnego.” [Wstęp]


Znajdziemy w niej przepisy chociażby na świeży makaron, który według Morano nie może się równać z tym sklepowym. Z pewnością ma rację, choć ja muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie robiłam, ale chyba czas to zmienić.  Będąc już przy tym przepisie znajdują się na stronie składniki, sposób przygotowania ( bardzo prosty, nawet początkujący amator wszystko zrozumie ) i pomysły, rady i uwagi ( bardzo ciekawy pomysł, nie ma to jak doświadczenie ).


Oprócz sałatek znajdziemy tu przepisy na sosy, buliony, ryby, mięsa. Wszystko bardzo dokładnie opisane, a co najważniejsze z tego, co patrzyłam jestem niemal pewna, że wszystkie te składniki można otrzymać w Polsce. Jak się pewnie domyślacie są tradycyjne dania, takie, które gdzieś mogliśmy spotkać na rodzinnym stole, ale nie zabraknie także nowości, którymi możemy na przykład uraczyć wykwintnych gości.


Będą zupy, które z chęcią wszystkie bym zjadła i już teraz czuję, że na zbliżające się wolne dni będę miała, co gotować na pierwsze danie, a zaraz po nich Dania główne, a wśród nich moje ukochane Faszerowane pomidory po prowansalsku, czy Gnocchi z borowikami. Tutaj powiedziałabym, że wszystkie propozycje Michela Morano zachęcają do skosztowania, jeżeli macie ochotę na coś innego, niż cotygodniowy niedzielny schabowy J


Przepiękne zdjęcia aż zachęcają do tego, aby wypróbować wszystkie 130 przepisów. Już, teraz, zaraz, natychmiast. Są tak smakowicie przedstawione. I ryby, i mięsa, i zupy, a także dania z moimi ukochanymi makaronami w roli głównej. Cała ta książka to poezja i finezja smaków, które wprost się przenikają. Wszak to książka nie byle kogo, tylko mistrza kuchni francuskiej i doskonałego kucharza !


Nie zdziwicie się chyba, gdy Wam powiem, że gdy na końcu, jako ostatni dział ujrzałam Desery i zaczęłam się im przyglądam to byłam cała zgłodniała i najchętniej pochłonęłabym wszystkie te pyszności ze zdjęć. I zupełnie nie przesadzam z moim zachwytem. Powiedzcie sami, czy oparlibyście się Kremowi Truskawkowego, przygotowanemu w cudownych foremkach do tartaletek albo Gruszkom w czekoladzie? A tych pyszności jest prawie 30 stron. 


Na końcu znajduje się także Alfabetyczny spis potraw oraz Tematyczny spis potraw. Bardzo interesujący podział moim zdaniem, bo czasem nie wiemy, co chcemy ugotować, a w takich sytuacjach ten drugi z pewnością okażę się nam przydatny.


Troszkę obawiałam się, czy przygotowane przez Michela Morano potrawy nie będą zbyt ekskluzywne. Nic bardziej mylnego, to jedna z lepszych książek profesjonalnych kucharzy, jaką mam przyjemność widzieć na swojej półce. To świetne kompendium wiedzy zarówno dla początkujących, jak i bardziej zaawansowanych miłośników gotowania. Tak więc, do dzieła ! 

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2014
Format : Książka
Ilość stron: 240
Półka: posiadam

Do kupienia: GandalfMerlinMatras



Za egzemplarz książki dziękuję  :

14 komentarzy:

  1. Musisz mi zawsze narobić smaka, no musisz :D jak nie zdjęciami Twoich pysznych wytworów to chociaż zdjęciami zdjęć z książki :D jakkolwiek to brzmi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No oczywiście, że muszę. To za to dzisiejsze straszenie :D

      Usuń
  2. Mam taką książkę od kilku dni...i już jeden przepis wykorzystałam..a kolejne czekają w kolejce..

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna i ciekawa książka kucharska;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawie się zapowiada ta książka:) chętnie ja kupię

    OdpowiedzUsuń
  5. Póki co próbuję opanować przepisy z "Kuchni polskiej" (tak, tak: tej tradycyjnej, którą nasze babki pamiętają). Bo mam zasadę, że jak mam się zabierać za coś skomplikowanego, to najpierw muszę poznać podstawy.

    A tak poważniej: parę lat temu na BBC Entertainment oglądałam "MasterChef: The Professionals" (wersja brytyjska, sezon 2), którą wygrał mój faworyt: Steve Groves. To, co ten pan wyczyniał w kuchni, zauroczyło mnie całkowicie. Pomijam wielkie doświadczenie, cierpliwość i opanowanie. Ale ten człowiek miał tak niesamowitą wyobraźnię do tworzenia dań prostych, ale podanych w tak artystyczny sposób, że do tej pory nikt nie może go przebić (w mojej opinii). Do dziś pamiętam cudowne słodycze samodzielnie wykonane (od początku do końca), lody o smaku piwa Guinness, i wiele, wiele innych potraw wykonanych przez Steve'a.
    Dodatkowo świetne grono jurorów (mój kulinarno-restauratorski idol: Michel Roux Jr.)... No cud miód!
    Jak będziesz miała okazję obejrzeć ten sezon programu z udziałem Steve'a właśnie - polecam ogromniastycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest ten problem, że oglądać mogę, ale zrozumieć nie za bardzo:)

      Usuń
  6. Czytałam negatywną recenzję tej książki ( chyba na White Plate ale głowy nie daję ) i się zraziłam.
    Zresztą jak już mam kupić książkę znanego kucharza to pewnie, to będzie Gordon, bo uwielbiam jego programy i styl.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę się równać z Elizą. Mi się akurat ta podobała, a Gordona nie mam, muszę mu się bliżej przyjrzeć.

      Usuń