Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie zauważyłyśmy, gdy zmierzałyśmy do miejsca noclegowego. Od razu postanowiłyśmy się tam wybrać!

Piękny skansen
Uwielbiamy muzea na świeżym powietrzu, a Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie niewątpliwie się do nich zalicza. Po sympatycznej wizycie w osadzie w Biskupinie, podczas wycieczki na Lubelszczyznę postanowiłyśmy sprawdzić, jak tamtejsze miejsce nam się spodoba. Ucieszyłyśmy się tym bardziej, gdy okazało się, że znajduje się ok. 15 minut od miejsca naszego noclegu - pokoi gościnnych ,,Jodełka". Samo Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie znajduje się już na obrzeżach, jednak to wszystko jedynie dodaje mu uroku. Od centrum myślę, że z 20-30 minut autobusem trzeba liczyć, jednak atrakcje, które czekają Was na miejscu zdecydowanie są warte tego czasu.










Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie
Bilet wstępu do Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie to koszt kilku złotych. Przy zakupie dostajemy specjalną mapkę, na której zaznaczone zostały wszystkie osady. Możemy iść zgodnie z nią, wybierać miejsca, które szczególnie chcielibyśmy odwiedzić lub być kierowani kolejnymi strzałkami. Nie powinniście się zgubić, choć teren jest naprawdę ogromny. Znajdują się tam chaty, domy pochodzące z różnych terenów Lubelszczyzny. Co ważne, były one budowane na przełomie kilkuset lat, więc każdy z nich posiada coś innego, na co warto zwrócić uwagę. Co istotne, praktycznie wszędzie można wejść, a jeśli nie to są otwarte drzwi, przez które bez problemu ujrzymy wnętrze. W obejściu znajdują się także zwierzątka, kózki, kury, gęsi. Najmłodszym na pewno spodoba się także obecność królików.








Niesamowite miejsce!
Tym, co wyróżnia Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie od innych tego typu miejsc to fakt, że na jego terenie znajduje się także szereg budynków, w których zobaczymy, jak wyglądał dawny zakład szewski, fryzjer, czy poczta. Gdybyście zgłodnieli, na terenie znajduje się także restauracja, gdzie możecie przysiąść, napić się czegoś chłodnego lub się posilić. Spędziłyśmy tam chyba ponad godzinę, ale na spokojnie przygotujcie sobie ok. 90 minut. Nie ma sensu się śpieszyć, skoro można w spokoju pokontemplować otaczającą nas przyrodę.











Brak komentarzy:
Prześlij komentarz