Galeria Sztuki XX wieku w willi Oksza w Zakopanem to kolejna atrakcja, którą udało nam się zobaczyć oprócz słynnej Gubałówki. Czy było warto?
Drugi raz w tym mieście
Pierwszy raz Zakopane odwiedziłyśmy niecałe 15 lat temu. Od tamtej pory rok w rok obiecywałyśmy sobie, że kiedyś w końcu tam wrócimy. Nie ma jednak co ukrywać, że nieco przerażała nas podróż. Z okolic Gniezna jest to prawdziwa wyprawa. W końcu, korzystając z okazji, że z naszego miasta była organizowana wycieczka, postanowiłyśmy się zapisać i po raz drugi odwiedzić Zakopane. Czy było warto? Jak najbardziej tak.
Szaleńczy bieg po Zakopanem
Najpierw całą grupą udaliśmy się do Sanktuarium, a później na Gubałówkę. Okazało się, że są wolne 3 godziny, które każdy może spożytkować w dowolny sposób. Bardzo szybko wpadłyśmy na pomysł, by nie marnować ani chwili i odwiedzić okoliczne muzea. Bardzo dużym ułatwieniem okazało się dla nas Google Maps, które wyszukiwało dla nas pożądane atrakcje. Szukając jednej, trafiałyśmy na drugą. Po trzech godzinach byłyśmy naprawdę zmachane, ale szczęśliwe, bo udało nam się prawie wszystko zobaczyć. Galeria Sztuki XX wieku w willi Oksza w Zakopanem była jednym z takich nieplanowanych miejsc.
Galeria Sztuki XX wieku w willi Oksza w Zakopanem
Galeria Sztuki XX wieku w willi Oksza w Zakopanem znajduje się dość blisko Krupówek, więc warto się tam wybrać. Już z głównej ulicy widzimy szyld, informujący nas o tym, że trafiliśmy pod właściwy adres. Galeria Sztuki XX wieku w willi Oksza w Zakopanem to tak naprawdę jeden duży budynek, w którym znajdują się obrazy sławnych malarzy, są także rzeźby. Na początku możemy także przeczytać dość obszerną informację o Zakopanem. Bilet wstępu to koszt niecałych 10 złotych, więc naprawdę warto dać szansę temu miejscu, gdy będziecie w okolicy. Sama willa została zaprojektowana u schyłku XIX wieku w stylu zakopiańskim przez Stanisława Witkiewicza. Muzeum Tatrzańskie zakupiło budynek w roku 2006, by pięć lat później udostępnić go zwiedzającym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz