Planty w Krakowie

 

Planty w Krakowie udało nam się po raz pierwszy odwiedzić całkiem niedawno, mimo tego, że znajdują się naprawdę blisko Wawelu czy krakowskiego rynku. Koniecznie sprawdź, czy warto tam zajrzeć.

Zwiedzanie z przewodnikiem

Zwiedzanie z przewodnikiem ma to do siebie, że albo się gna na złamanie karku, albo idzie powoli i podziwia dokładnie każdy budynek. Można też trafić na kogoś, kto wypośrodkuje obie cechy i wtedy zwiedzanie będzie przyjemnością. Podczas naszego trzeciego pobytu w grodzie Kraka udało nam się wziąć udział w zwiedzaniu z panią przewodnik. To właśnie dzięki tej wycieczce po raz pierwszy udałyśmy się na krakowskie planty.

Planty w Krakowie

Planty w Krakowie to tak naprawdę duży park, stworzony na planie fosy. Kiedyś Kraków był nie do zdobycia, do czasów aż wymyślono armaty. Wtedy trzeba było wymyślić inny sposób obrony. Piechota jednak nie mogła sobie poradzić z dostaniem się do środka. Planty w Krakowie zajmują naprawdę dużą powierzchnię, pani przewodnik mówiła, że można obejść je wkoło w ok. godzinę. Nie jest to tak naprawdę długo, a można przyjemnie spędzić czas. Nie ukrywamy, że z chęcią wzięłybyśmy udział w takim spacerze, jednak udział w wycieczce zorganizowanej nam na to nie pozwolił.

Ławeczka słynnych matematyków

Uwielbiamy robić sobie zdjęcia z ławeczkami ze sławnymi osobami. Bardzo miłym zaskoczeniem był dla nas fakt, że w krakowskich plantach znajduje się ławeczka dwóch znanych matematyków – Stefana Banacha i Ottona Nikodyma. Na szczęście był czas na zrobienie sobie pamiątkowych zdjęć, z czego postanowiłyśmy skorzystać. Warto poczytać o historii tego miejsca, gdyż jest naprawdę warta polecenia. Planty w Krakowie to przepiękny park, w którym można miło spędzić czas, np. z książką. Sporo wycieczek spaceruje tymi chodniczkami, tym bardziej, że jest to naprawdę blisko Wawelu i krakowskiego rynku. Warto zaplanować sobie na tę atrakcję choć z 30 minut.