Wilczy Szaniec w Kętrzynie odwiedziłyśmy po raz pierwszy z 10 lat temu. Od tamtego czasu nieco się zmieniło. Zwiedzanie z przewodnikiem to koszt tylko kilku złotych!
Warmińsko-mazurskie w drodze powrotnej
Jak już możecie wiecie lub też nie, w lipcu 2018 roku po raz pierwszy wybrałyśmy się do województwa podlaskiego. Z okolic Gniezna była to prawdziwa wyprawa. W drodze powrotnej postanowiłyśmy zahaczyć o warmińsko-mazurskie i zwiedzić m.in. Wilczy Szaniec w Kętrzynie. Jadąc samochodem, przy głównej bramie pobierana jest opłata za postój oraz bilety wstępu. Dzięki temu następnie nie musimy się martwić tym, gdzie się w nie zaopatrzyć. Zaraz obok znajduje się także budka, w której można sobie wynająć przewodnika.
Zwiedzanie z przewodnikiem
Wilczy Szaniec w Kętrzynie warto zwiedzać z przewodnikiem, gdyż nie ma tam za wiele tablic informacyjnych. Owszem, coś tam wyczytamy, coś obejrzymy, jednak takie zwiedzanie by nas w pełni nie satysfakcjonowało. Co jest fajne to to, że tak naprawdę nie trzeba tego przewodnika specjalnie szukać. Gdy rozpoczniemy samodzielne zwiedzanie co chwilę będą obok nas przechodziły grupy z osobą oprowadzającą. Wystarczy się do jakiejś przyłączyć i gotowe. Nas zwiedzanie z przewodnikiem wyniosło 6 zł za osobę, więc nie są to duże koszty.
Wilczy Szaniec w Kętrzynie
Wilczy Szaniec po raz pierwszy odwiedziłyśmy z 10 lat temu podczas jednego z harcerskich zimowisk. Wtedy było to zimą, więc wrażenia też były inne. Przez ten czas do niektórych miejsc nie można już wchodzić, inne pewnie zostały otwarte dla zwiedzających. Wilczy Szaniec w Kętrzynie to miejsce, którego obejście zajmuje dobrą godzinę, więc nie jest to jakoś bardzo długo. Wiele zależy pewnie też od tego, na jakiego przewodnika trafimy. Nasza pani przewodnik była bardzo rzeczowa i konkretna, dzięki czemu zwiedzanie szło naprawdę sprawnie. Bardzo blisko znajduje się Park Miniatur, jednak na niego zabrakło nam już czasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz