poniedziałek, 7 czerwca 2021

,,Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika" Stephen King

Stephen King jest niekwestionowanym mistrzem grozy. Czy jednak rozszerzone wydanie ,,Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika" także wypadło mistrzowsko?


Gdy nieoczekiwanie odwiedził mnie pan kurier i zobaczyłam niespodziankę przesłaną przez wydawnictwo Prószyński i S-ka nawet się ucieszyłam. Nowe, rozszerzone wydanie ,,Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika" brzmiało interesująco. Tym bardziej, że zbierało podzielone opinie. Albo czytelnicy je polecali, albo nieszczególnie się nim zachwycali. Byłam więc ciekawa, jakie wrażenie wywrze na mnie. Publikacja liczy ok. 310 stron i na to składa się przybliżenie życia autora (ok. 100 stron), wskazówki i wspomnienia z pisania jego książek, lista książek, które miały na niego wpływ, felieton syna Owena, który opowiada o nagrywaniu audiobooków na zlecenie Stephena oraz zapis rozmowy drugiego syna Joe Hilla ze Stephenem Kingiem.

Muszę przyznać, że największą radość uzyskałam, kiedy mogliśmy poznać dzieciństwo, młodość i czasy piśmiennicze Kinga. Ma starszego o 2 lata brata, a w szkole z pewnością nie był przykładnym uczniem. Można powiedzieć, że już od najmłodszych lat ciągnęło go do pisania, a wybryk szkolny z nauczycielami z pewnością na długo zapadł im w pamięci. Dość szybko ożenił się z miłością swojego życia, która wspierała go w każdym momencie i była najsurowszym krytykiem jego utworów. Od czasu do czasu sprzedał opowiadanie, dochód z których był miłym zastrzykiem gotówki dla młodego małżeństwa. Z czasem jak wiemy, stał się mistrzem i jego książki są tłumaczone i wydawane w dziesiątkach milionów egzemplarzy. W dorobku literackim ma już ponad 200 publikacji!

Następnie następuje część poradnikowa, choć bardziej wspomnieniowa, kiedy Stephen King opowiada o wskazówkach, którymi należy kierować się przy tworzeniu swojego tekstu, np. wersja druga powinna być o 10% krótsza niż pierwsza, ponieważ wyrzucamy z niej wszystkie ozdobniki i niepotrzebne wtrącenia. Przytacza historie powstania swoich publikacji, rzecz jasna nie wszystkich. Wspomina o agentach literackich i ich wynagrodzeniach dla autora. Ciekawy był także wywiad z Owenem oraz rozmowa z Joe, które pokazały Stephena w innym świetle. Interesująca lektura, obowiązkowa dla fanów autora!

Książkę można kupić na www.inverso.pl
 
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu.

14 komentarzy:

  1. To coś dla fanów autora, a ja się do nich nie zaliczam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele z książki wynosi się nawet jeśli nie lubi się książek Kinga, pisze w taki sposób, że ciekawie się ten pamiętnik czyta. :)

      Usuń
    2. zgadzam się, to zupełnie inny rodzaj literatury inż ta, do której King nas przyzwyczaił

      Usuń
  2. Nie mówię nie, w końcu dobrze wiedzieć jak doskonalić swój pisarski warsztat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A przy okazji spojrzeć na pewne wartości życiowe, na to, co przeszedł King, aby być uznanym pisarzem i (nie)zwykłym człowiekiem. :)

      Usuń
  3. Myślę, że każdy fan Kinga będzie zachwycony. Ja go uwielbiam i bardzo chętnie pznałabym jego warsztat od kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się, czemu tak długo zwlekałam, by ją poznać, może czekałam na rozszerzone wydanie. :)

      Usuń
  4. O kurze, nie słyszałam o takiej książce, a wydaje się super:)
    https://rilseeee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tą książkę na półce, mam nadzieję, że uda mi się wreszcie za nią wziąć i przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warto po nią sięgnąć, w żadnym momencie się nie nudziłam. :)

      Usuń
  6. Dużo zyskałam na poznaniu tej książki, nie tyle w kwestii warsztatu pisarskiego, choć było to bardzo ciekawe, co zakulisowych informacji o ksiązkach Kinga. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie coś dla fanów, a że znam fankę to będzie jak ulał na prezent :D

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubię tego autora, zaczytywałam się w nim lata temu, cieszy mnie, że zdecydował się na taką książkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Być może kiedyś skuszę się przeczytać :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń