Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 415
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, G+J
Beata Pawlikowska znana jest z podróży na całym świecie. Ostatnio coraz więcej wychodzi książek spod jej pióra, dotyczących języków obcych. Ja także nie pozostałam na nie obojętna, jak już mogliście zauważyć. Z racji tego, że rosyjskiego uczę się już 14 rok postanowiłam zgłębić jeszcze swoją wiedzę na ten temat i skusiłam się na rozmówki autorstwa tej podróżniczki.
Niedawno recenzowałam ,,Rozmówki. Angielski”, więc
mniej więcej wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Ten egzemplarz także został
podzielony na działy, dzięki którym dowiemy się, jak zasięgnąć informacji na
poczcie, w banku, czy kafejce internetowej. Każdy, nawet początkujący
czytelnik, znajdzie w niej coś dla siebie. To doskonałe źródło wiedzy, kiedy
chcemy poszerzyć swoje słownictwo.
Na końcu książki na żółtych kartkach znajduje się
kilka stron pt. ,,Często mówione” i ,,Często widziane” , gdzie znajdziemy
najczęściej używane zwroty i napisy, typu kasa, toaleta, zakaz wstępu.
Z tej serii ukazały się rozmówki z języków takich,
jak angielski, francuski, hiszpański, niemiecki, włoski i rosyjski. Z pewnością
skuszę się jeszcze na niejedną pozycję, gdyż uważam, że jest dobrze zrobiona,
choć oczywiście nie mogę się doczepić znów do wymowy. Ja nie wiem, skąd
ponownie znalazły się jakieś dźwięki, o których nigdy w życiu nie słyszałam,
nawet na profesjonalnych rosyjskich nagraniach, czy kanałach tej narodowości,
np. пластиковый пакет [ płaścikawyj
pakiet].
Należy także wspomnieć, że w książce zostały
oznaczone w wymowie akcenty, które będą z pewnością także mi pomocne, bo zawsze
miałam z nimi problem.
,,Rozmówki. Rosyjski” Beaty Pawlikowskiej to dobra
pozycja dla tych, którzy chcą się nauczyć nowych słów, a nie wymowy. W tej
kwestii książka nie spełnia swojej roli…
Moja ocena : 7/10
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję
ja msuze sobie sprawić hiszpański ;)
OdpowiedzUsuńMoże i tak:)
UsuńJa właśnie myślę nad zakupem francuskiego.
OdpowiedzUsuńNawet widziałam w stacjonarnym Weltildzie meega promocję i angielskie rozmówki kosztowały... 7.50zł! Niestety, dostępne były tylko angielskie...
O, super promocja!
UsuńAch ten rosyjski xd ogólnie nie polecam się uczyć języków jako startujący z rozmówek, jakoś dla mnie z zasady wszystkie mają jakieś spore wady & błędy. ja jakoś jak zobaczyłam ostatnio cały regał w Empiku od pani P to się do niej zraziłam. sama nie wiem dlaczego, jakiś przesyt chyba.
OdpowiedzUsuńwymowa też jest bardzo ważna, szkoda, ze nie przyłożyli do tego większej wagi
OdpowiedzUsuń