,,Klątwa węża. Dziedzictwo Kopernika" to drugi tom serii, który ukazał się niedługo po pierwszym. Czy warto po niego chwycić?
Bohaterowie w części pierwszej musieli zmierzyć się ze śmiercią znajomych, walką o artefakt. Jeśli skończyliście ,,Zakazany kamień", to wiecie, po czyjej stronie jest ten pierwszy artefakt. Młodzi jednak nie odpuszczają i postanawiają zawalczyć o kolejny. Czy uda im się go zdobyć? Tak naprawdę nie wiedzą na jego temat zbyt wiele, ale starają się zrobić co tylko będą w stanie, by go mieć.
Pierwszy tom przeczytałam bardzo szybko. Pozostawił mnie on z wieloma pytaniami na temat tego, co wydarzy się dalej. Bohaterowie muszą znaleźć aż 12 artefaktów. Wiele wskazuje na to, że pojawi się taka sama ilość tomów. Druga część jest obszerniejsza od pierwszej i, moim zdaniem, odrobinę mniej ciekawa.
,,Klątwa węża. Dziedzictwo Kopernika" to taka powieść, którą w pełni zrozumieć można, znając tylko tom pierwszy. Mimo tego, że ten tom był odrobinę słabszy, z ogromną niecierpliwością będę czekała na jego kontynuację.
Pierwszy tom przeczytałam bardzo szybko. Pozostawił mnie on z wieloma pytaniami na temat tego, co wydarzy się dalej. Bohaterowie muszą znaleźć aż 12 artefaktów. Wiele wskazuje na to, że pojawi się taka sama ilość tomów. Druga część jest obszerniejsza od pierwszej i, moim zdaniem, odrobinę mniej ciekawa.
,,Klątwa węża. Dziedzictwo Kopernika" to taka powieść, którą w pełni zrozumieć można, znając tylko tom pierwszy. Mimo tego, że ten tom był odrobinę słabszy, z ogromną niecierpliwością będę czekała na jego kontynuację.
Pierwszy tom też podobał mi się bardziej.
OdpowiedzUsuń