środa, 30 czerwca 2021

,,Pi Razy Oko" Matt Parker

 ,,Pi Razy Oko" Matta Parkera to kolejny światowy bestseller, z którym miałam okazję zapoznać się w ostatnim czasie.


Podczas zwiedzania Polski zdarza mi się trafić do takich miejsc, w których iluzja przeplata się z magią, a magia z czymś nieprawdopodobnym, co teoretycznie nie miało prawa się zdarzyć. Na mapie kraju powstaje coraz więcej takich atrakcji, gdzie można przeprowadzić różne eksperymenty, których efekty mogą okazać się dla nas satysfakcjonujące lub też nie. Czytając ,,Pi Razy Oko" Matta Parkera miałam wrażenie, jakbym znalazła się właśnie w jednym z takich miejsc, co uważam za spory plus. Gawędziarski styl autora na pewno dodatkowo się do tego przyczyniał. 

Matt parker w swojej publikacji przywołał bardzo ciekawe przykłady związane z kalkulatorem i np. dzieleniem przez 0. Nie zabrakło także śmiesznej sprawy z ustawieniem ceny przez jednego sprzedawcę na Amazonie. Bardzo podobała mi się też historia z nagrodami jednego ze znanych twórców napojów. Na brak przykładów na pewno nie można narzekać. Podzielone są one na różne kategorie tematyczne i jeden przykład nie zajmuje zazwyczaj zbyt wiele miejsca.

Tym, co jest dodatkowo wyjątkowe w tej pozycji na pewno jest numerowanie stron od największej do najmniejszej, czyli zupełnie inaczej niż przy standardowych publikacjach. Kartki są bardzo cienkie, jednak nie przeszkadza to w lekturze. Myślę, że ,,Pi Razy Oko" to jedna z tych książek, która na pewno znajdzie swoich odbiorców wśród matematycznych ciekawostek, ale przypadnie do gustu także tym, którzy oczekują konkretnych przykładów z matematycznych rozważań. 

15 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe te numerowanie stron

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba to przeczytam :D brzmi jak coś dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. To może być naprawdę ciekawe. Chyba przeczytam. Albo sam napiszę drugą cześć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi interesująco, choć nigdy nie byłam fanką matematyki. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm, myślę, że ta książka spodobałaby się mojemu mężowi, a i ja lubię takie literackie ciekawostki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od razu pomyślałam o miejscu anomalii grawitacyjnej w Karpaczu, które tak naprawdę jest tylko złudzeniem optycznym. Ale tu chyba chodzi bardziej o eksperymentaria. Bardzo fajna publikacja, na pewno sporo w niej ciekawostek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka raczej nie dla mnie, ale na pewno wiele osób zaciekawi :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie powiem, bo zaciekawilas mnie ta książka i pewnie do niej zajrze jak tylko bedzie kkazja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi interesująco, myślę, że właśnie takie propozycje czytelnicze mają szansę zainteresować młodszych czytelników matematyką.

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno jest to nietuzinkowa pozycja, na którą warto zwrócić uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię matematyczne ciekawostki, ale takie mało zaawansowane ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zastanawiałam się, czy sięgnąć po tę książkę, wiele już o niej słyszałam, ale wciąż pozostaję niezdecydowana. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nad tą książką muszę się zastanowić, bo nie do końca jestem przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  14. Z przyjemnością sięgnę po tę przewrotną propozycję. Tak po prostu ze zwykłej ciekawości. 🙂

    OdpowiedzUsuń