,,Ze złości" Katarzyny Bondy to drugi tom serii tej autorki. Czy warto się z nim zapoznać w wolnym czasie?
Możliwość zapoznania się z twórczością polskich autorów zawsze przynosi bardzo dużo radości. Warto jest wspierać twórczość rodzimych autorów. Z tego też względu postanowiłam skusić się na ,,Ze złości" Katarzyny Bondy, która stanowi drugi tom serii. Jak zapewnia autorka, tak jak każdą inną jej książkę bez problemu można czytać bez znajomości poprzedniego tomu. Jest to niesamowitym atutem z tego względu, że nie zawsze jest możliwość by poznać wszystkie części.
Bardzo odpowiadają mi wydania w których przeszłość miesza się z teraźniejszością. Z tego powodu z olbrzymim zainteresowaniem zagłębiłam się w tę historię. 20 lat wcześniej miało miejsce zabójstwo w kasynie, za które została skazana Aneta Bulandra, zatrudniona wówczas w roli krupierki. Obecnie po 18 latach wyszła ona z więzienia i postanowiła ubiegać się o odszkodowanie za niesłusznie spędzony tam czas. Czy faktycznie Aneta Bulandra została niesłuszne skazana za czyn, którego nie popełniła?
Niewątpliwie nie raz taki zamysł fabularny pojawiał się w książkach kryminalnych. Rozróżnieniem w tego typu fabułach jest umiejętność poprowadzenia akcji w inny sposób niż zrobili to inni autorzy. Katarzynie Bondzie bez wątpienia udało się tego dokonać. Atutem jest również to, że pozycja nie jest szczególnie obszerna, a wydarzenia w niej opisane toczą się tylko przez 8 dni. ,,Ze złości" Katarzyny Bondy to drugi tom serii, z którym można się zapoznać w jeden z wolnych dni.
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Muza.
Myślę, że chętnie skuszę się na tę lekturę.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę się zapoznać. Myślę, że taka książka mogłaby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie poznać twórczość tej autorki.
OdpowiedzUsuńDo twórczości Bondy mam bardzo mieszane czucia, z jednej strony dobrze pisze, z drugiej przy tej ilości nie da się uniknąć schematów.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to, że można czytać tomy bez znajomości wcześniejszych bo nie zawsze jest okazja czytać wszystkie. Historia wydaje się być ciekawa
OdpowiedzUsuńMi nie po drodze z takimi książkami, ale jak ktoś lubi to czemu nie :)
OdpowiedzUsuńJak na razie nie mam w planach tej książki - jakoś nie po drodze mi z twórczością autorki.
OdpowiedzUsuńWarto promować polskich artystów, zdecydowanie popieram inicjatywę.
OdpowiedzUsuńLubię twórczość tej autorki, jednak tej książki jeszcze nie czytałam. Koniecznie muszę to nadrobić. :)
OdpowiedzUsuń