Fantastyka jest jednym z tych gatunków, w przypadku których z powodzeniem można pozwolić sobie na dowolność tematyczną, gdyż i tak w każdym przypadku zostanie to uznane za efekt wyobrażeń konkretnego twórcy. Z tego też względu dobrze jest mieć na uwadze możliwość wybrania konkretnego wydania, które przyciąga i zachęca do jego poznania dzięki ciekawej lekturze. Jednym z nich jest ,,Nadchodzi nic" Rafała Jakuba Pastwy.
Na polskim rynku, moim zdaniem, pojawia się stosunkowo mało książek, w których bohaterowie mogą spełniać swoje marzenia bez ograniczeń, jednak niekoniecznie o tym będzie to wydanie. Choć jest to tylko wizja autora, główny bohater Nebro nie pamiętał, co działo się wcześniej, ale nowe miejsce zamieszkania początkowo bardzo mu się podobało. Z czasem jednak zaczęły wracać mu wspomnienia.
Dowodem na dopieszczanie szczegółów jest niesamowite dopracowanie wydania, jego niezbyt duża objętość oraz język, który wciąga od początku. Postanowiłam skusić się na tę lekturę. Jest ona niebanalna pod względem treści i z tego też względu nie zaszkodzi mieć na uwadze tego fantastycznego wydania. Całość skupia się na ciekawej i wciągającej fabule.
Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz