niedziela, 31 marca 2013

,,Blondynka na językach. Rosyjski” Beata Pawlikowska

Wydawnictwo: G+J
Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 240
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, G+J



Języka rosyjskiego uczę się od pierwszej klasy szkoły podstawowej. W liceum postanowiłam kontynuować jego naukę na filologii rosyjskiej. Z racji tego, że ten język jest tak mobilny i nie sposób wszystkiego znać, jestem otwarta na różne nowinki, które pojawiają się na rynku wydawniczym. Nie mogłam przejść więc obojętnie wobec najnowszej pozycji Pani Beaty Pawlikowskiej, tym bardziej, że znajomi bardzo sobie zachwalali jej pozycje. Czy jednak i ja byłam zachwycona? Przekonajcie się sami !

Dużym plusem tej pozycji na pierwszy rzut oka było dołączenie płyty CD, ale czy aby na pewno? Z ciekawości przesłuchałam i aż się złapałam za głowę, jak usłyszałam wymowę, a doznałam jeszcze większego szoku, jak się okazało, że lektorem jest podobno Rosjanin !

Co ciekawe, w książce znajduje się informacja, że wyrazy z akcentowanym o wymawiamy jak [o], dlaczego więc lektor Не за что wymawia [ Не за шта ], nie zagłębiając się w transkrypcję albo Я не говорю по-испански [по испански] wymawia przez o, a powinien przez [a], bo akcent przenosi się na drugi człon?

Odmiana mieszkańców Polski jest regularna поляк-полька-поляки, dlaczego więc w książce Beaty Pawlikowskiej Polka to полячка? To pytanie pozostaje dla mnie bez odpowiedzi…

Występują także błędy gramatyczne. W dopełniaczu liczby mnogiej wyrazu тётя odmiana тёть ( która nie istnieje! )zamiast тётей? Dziecko zaczynając naukę języka rosyjskiego zna już poprawką formę. Ta książka wprowadza tylko początkujących w błąd…

Przeciąganie głosek przez lektora jest strasznie irytujące. Przecież żaden uczeń/student/ Rosjanin nie wymawia w taki sposób wyrazów. Rozumiem, że ,,uczeń” ma się nauczyć, ale aż tak nie było to moim zdaniem potrzebne.

Są też plusy, jak wszędzie. Książka została podzielona na pięć części, które z pewnością ułatwią naukę krok po kroku. Trzeba także uczyć się etapowo, po 20 wyrażeń. Jeśli się je dokładnie opanuje można przejść do następnych.

Ideą książki jest zapamiętanie wyrażeń na podstawie których analogicznie będzie można tworzyć własne zdania. Bardzo dobry pomysł! Uważam, że jest to możliwe, bo jeżeli ktoś nauczy się odmiany różnych części mowy to pozostałe odmieniają się dokładnie tak samo, więc można odwzorować.

Książkę mogę polecić za ideę. Gdyby poprawić w niej błędy gramatyczne byłaby doskonałą pomocą dla początkujących. Obecnie jednak za bardzo rażą mnie niektóre formy i ich wymowa…

Moja ocena : 6/10

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję



9 komentarzy:

  1. Zazdroszczę, że już od tylu lat uczysz się rosyjskiego - ja niestety nie miałam z nim jeszcze styczności, a bardzo chciałabym to zmienić :) Zastanawiałam się nad tą książką, ale jak dla mnie fakt, że są w niej błędy, to spory minus dla kogoś, kto chce się uczyć języka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej się nie skuszę ze względu na błędy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uczę się języka rosyjskiego od tego roku szkolnego i to przez pomyłkę szkoły, jednak wybaczyłam im. Polubiłam ten język bardziej od niemieckiego, którego uczyłam się od 4 klasy podstawówki. Moja wiedza na temat gramatyki jest niewielka, ale żeby nie uczyć się błędów na razie nie sięgnę po tę książkę, ale w przyszłości...któż wie? c;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są w niej dobre konstrukcje, ale błędy też się pojawiają, niestety.

      Usuń
  4. Jak widzisz są osoby zainteresowane nauką tego języka, to przemyśl sprawę i może kiedyś przy okazji wybierzesz jakiś inny samouczek do rosyjskiego. Ja jestem bardzo zainteresowana Twoją recenzją, ponieważ potrafisz wychwycić błędy :) Agnieszka R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w sumie za Twoją namową chyba się na nią skusiłam, czasem warto popatrzeć, co nowego na rynku, akurat może mi się spodoba ;)

      Usuń
  5. to chyba jedna z najgorszych wpadek, książka do nauki języka z błędami

    OdpowiedzUsuń