niedziela, 31 marca 2013

,,Dotyk złodziejki” Mia Marlowe

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 320
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Nasza Księgarnia


Ostatnio literatura erotyczna przeżywa swój prawdziwy rozkwit, na który ja nie potrafię pozostać obojętna. Z tego też powodu skusiłam się na ,,Dotyk Złodziejki”. Dodatkowo zachęciło mnie zdanie zamieszczone na okładce : ,,Sceny erotyczne nakreślone z takim żarem, że całe strony zajmują się ogniem…”, czy aby na pewno?

Od dłuższego czasu w towarzystwie krążyły plotki o tajemniczym Złodzieju z Mayfair. Porucznik Greydon Quinn, używając podstępu postanowił zwabić go do domu. Jakież było jego zdziwienie, gdy przestępcą okazała się… kobieta, lady Viola Preston. Mężczyzna mógł zgłosić sprawę na policję, jednak miał inne plany wobec tak zręcznej bohaterki. Czy lady Viola przystała na jego propozycję, która szybko przestała być tylko interesami, a stała się wzajemnym pożądaniem?

Lady Preston po śmierci swojego ojca została zmuszona do kradnięcia kamieni, gdyż w przeciwnym wypadku nie byłaby w stanie zapewnić matce i obłąkanej siostrze oraz siostrzenicy takich warunków życia, w jakich żyły dotychczas. Można rzec, że nie była złą kobietą, zboczyła tylko z drogi dobra, aby nie żyć w nędzy. Po nawiązaniu kontaktu z Quinnem jej stosunek do kradzieży zmienił się diametralnie. Czy jednak pomogła mężczyźnie zrealizować ostatnią misję?

Viola po nieszczęśliwym związku z mężczyzną, który porzucił ją w momencie, gdy okazało się, że nie wniesie dużego posagu bała się na nowo zaufać. Doznania fizyczne to jedno, ona jednak pragnęła poznać także jego duszę i sekrety, aby w pełni mogła mu zaufać. Porucznik Quinn działał jednak na nią nadzwyczaj pobudzająco.

,,Nie mogła wszystkiego ryzykować tylko dlatego, że drżała za każdym razem, kiedy porucznik Quinn na nią spoglądał. Musiała być silna. Musiała to w sobie stłumić. Damy nie powinny mieć takich doznań.” Str. 41


,,Już dawno doszła do wniosku, że prawdopodobnie nigdy nie wyjdzie za mąż. Kiedy pogłoski o ostatnich wyczynach – wyjeździe do Paryża z mężczyzną, który udawał jej męża – dotrą do wiadomości towarzystwa, będzie skończona. Żaden przyzwoity dom nie otworzy przed nią swoich drzwi, choćby nie wiadomo jak wzbogaciła się na klejnotach od Quinna.” Str. 124

Czy jednak te wszystkie okoliczności przeszkodziły lady Violi Preston w związaniu się z Greydonem Quinnem, który skrywał w sobie straszną tajemnicę z dzieciństwa? Kobieta również miała pewien sekret, o istnieniu którego nikt nie miał się dowiedzieć…

Książkę pochłonęłam na dobrą sprawę w 2 dni, ale to dlatego, że zaczęłam czytać już wieczorem i mimo tego, że mnie wciągnęła nie miałam już siły poznawać dalszych losów bohaterów. Z perspektywy czasu sądzę, że gdybym wtedy się nie pohamowała spędziłabym całą noc zapoznając się z powieścią Mii Marlowe, która stworzyła doprawdy ekscytującą pozycję !

Jak już kiedyś wspomniałam, lubię, kiedy w książkach, zaliczających się do literatury erotycznej, pisarze nie skupiają się tylko na głównej tematyce, ale wprowadzają też ciekawą fabułę, która wciąga czytelnika. Pani Marlowe z pewnością się to udało. Tajemnice głównych bohaterów, nieoczekiwane zwroty akcji, tajemnicze właściwości brylantu zwanego Krwią Tygrysa sprawią, że czytelnicy z pewnością będą oczarowani tą pozycją.

Rzekłabym, że powieść zalicza się do gatunku literatury pięknej z wątkiem erotycznym, nie oznacza to jednak, że zawarte nie zostały w niej historie z pieprzykiem. Ciekawym zabiegiem było wprowadzenie fragmentów, które wiązały się z sekretem lady Violi.

Niedługo ma się ukazać kolejna część z serii pt. ,,Dotyk łajdaka”, którego będę oczekiwała z jeszcze większą niecierpliwością. Cieszę się, że takie powieści pojawiają się na polskim rynku. Zauważyłam, że akurat pozycja nie zbiera zbyt wysokich ocen, jednak uważam, że tak, jak z każdą inną książką, czytelnicy mogą mieć różne opinie. Ja nie żałuję, że się na nią skusiłam i poświęciłam czas na zapoznanie się z twórczością Mii Marlowe.

Moja ocena : 9/10

Seria :
01. ,,Dotyk złodziejki" - Recenzja
02. ,,Dotyk łajdaka" - Recenzja
03. ,,Dotyk oszusta"

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu




8 komentarzy:

  1. Po Twojej recenzji mam pewność, że muszę ją przeczytać- dzięki

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz to skołowana jestem, bo czytałam też niepochlebne recenzje, ale chyba ostatecznie się skuszę. Lubię książki, które oprócz tego wątku erotycznego, posiadają również niebanalną fabułę ;)
    Pozdrawiam,
    Mai

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czytałam niepochlebne opinie. Mi się na przykład bardzo podobała:)

      Usuń
  3. Pozycja wydaje się na tyle ciekawa, że jestem gotowa dać jej szansę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety, u mnie na razie brak czasu na ten cykl. Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń