,,Ciemność" Paula Kawczuka to książka do której można wracać wielokrotnie i za każdym razem odkryje się w niej coś nowego.
Z pewnością większość osób słyszała lub nawet miała okazję czytać ,,Jądro ciemności" Josepha Conrada. Powieść ,,Ciemność" Paula Kawczuka nawiązuje właśnie do tego dzieła, jednocześnie opisując Kongo i nawet czerpiąc gotowym cytatem z powieści mistrza. Tym razem przenosimy się do XIX wieku, do chwili, gdy główny bohater wybiera się by wytyczyć północne granice Wolnego państwa Konga, spotykamy się z wizerunkiem węża, niewolników, śmiercią, ale też miłością, femme fatale i nie tylko.
Jak już wspomniałam, jest to powieść, którą za każdym razem możemy odebrać inaczej, dostrzegając w niej różne niuanse. Przez różnorodność języka nie wszystko da się zrozumieć od razu. Sporym ułatwieniem jest posłowie Joanny Gierak-Onoszko, które, moim zdaniem, lepiej przeczytać przed lekturą ,,Ciemności". Wtedy jeszcze pełniej będziemy mogli odebrać to dzieło, zmyślone, nawiązujące do klasycznego ,,Jądra ciemności".
,,Ciemność" Paula Kawczuka to pozycja, która zachwyci miłośników wydania Conrada, niestandardowych pozycji, które za każdym razem można odbierać inaczej. Jest to jedna z tych trudniejszych, bardzo różnie pod względem językom napisanych książek, którym na pewno warto dać szansę w bardziej wymagającej chwili. Powieść doskonale dopełnia posłowie, które wyjaśnia niejasności, których nie udało się wychwycić podczas pierwszego czytania.
Nawiązanie do "Jądra ciemności" na pewno jest ciekawym pomysłem. Dziękuję za polecenie tej pozycji.
OdpowiedzUsuńja chyba muszę sięgnąć jeszcze ran po "Jądro ciemności", bo jak ją czytałam to w ogóle do mnie nie przemawiała ;-)
Usuńlubię takie książki i chętnie po nie sięgam, więc na pewno się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta pozycja by mi się spodobała, więc zapiszę sobie tytuł
OdpowiedzUsuńPopatrz, myślałam, że to nie dla mnie, a jednak chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńno właśnie i ja odniosłam mylne wrażenie, dobrze że ktoś odważył się zaryzykować ;-)
UsuńCiekawa propozycja czytelnicza, chętnie się z nią zapoznam, tytuł zapisuję. :)
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńPamiętam że Jądro ciemności strasznie męczyłam, czytałam też później coś podobnego (ale nie pamiętam już tytułu) i chyba nie będę próbowała po raz kolejny, dla mnie to trochę za ciężka literatura.
OdpowiedzUsuńJądro ciemności to genialny tekst. Ciekawe, czy ten dorównuje temu dziełu.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale jak na razie sobie odpuszczę, bo póki co mam do przeczytania książki, na których dużo bardziej mi zależy.
OdpowiedzUsuńNie wiem czt chcialabym czytac tak bardzo inspirowana ksiazke
OdpowiedzUsuńJako ciekawostka, czemu nie. :)
UsuńJednym słowem trudny, ale ważny temat. Nie czytam książek z tego gatunku i o tej tematyce, ale .... jeżeli chodzi o innych czytelników, dobrze, że wspominasz, by przeczytać posłowie.
OdpowiedzUsuńLubiłam Jądro ciemności, więc może i ta książka by mi się spodobała. Ciekawy pomysł!
OdpowiedzUsuńwiększość osób słyszała lub nawet miała okazję czytać ,,Jądro ciemności" Josepha Conrada? Nie sądzę
OdpowiedzUsuń