Rzeź na Wołyniu, mimo upływu lat, wciąż jest żywa w pamięci tamtych ludzi. Piotr Lasota swą powieść postanowił poświęcić właśnie temu tematowi.
Jadwiga Zielińska, ofiara rzezi wołyńskiej, krótko przed śmiercią wybrała na powiernika skrywanej przez lata tajemnicy Piotra Atosala. Mężczyzna niedawno przeszedł na emeryturę, którą zakończył po latach służby policyjnej. Seniorka zdradziła mu, że w czasie, kiedy wymordowano całą wioskę oraz jej rodzinę, ona sama została zgwałcona, jednak dzięki nieposłuszeństwu Tarasa, nakryta kocem, przeżyła. W wyniku tych wydarzeń dziewięć miesięcy później urodził się Jan. Piotr nie wie co ma zrobić z tą informacją. Przyjaźni się z wnukiem zmarłej, Michałem. Bohater pod pozorem spisania kroniki polskiej Żórawiny, zagłębia się w niepokojące losy rodzin Zielińskich i Sobczuków.
Muszę przyznać, że choć lubię literaturę wojenną, to zdecydowanie częściej sięgam po tę dotyczącą obozów koncentracyjnych i niemieckiej zagłady. Rzeź na Wołyniu była dla mnie białą plamą, jak się jednak okazuje, posłużyła jako świetne tło historyczne do przedstawianych wydarzeń. ,,Cena wyboru" nie jest historią typowo historyczną. Piotr Lasota skupia się bardziej na tym, jak konsekwencje tamtych wydarzeń wpłynęły na kolejne pokolenia. Wymordowane polskie rodziny przez ukraińskich banderowców, odwet na ludność wschodnią. A co najgorsze, ani jedna, ani druga strona nie zapomina wyrządzonych sobie nawzajem krzywd i przenosi swoje uprzedzenia na kolejne pokolenia.
,,Cena wyboru" to bardzo ciekawa historia, obok której nie sposób przejść obojętnie. Teraźniejszość miesza się z przeszłością. Jak się okazuje, nie wszystko jest tak czarno-białe, jakby się mogło wydawać. Serdecznie polecam, jeśli lubisz niebanalną lekturę, a chciałabyś poznać też nowy punkt spojrzenia na Wołyń i kontakty powojenne ludności polsko-ukraińskiej. Piotr Lasota wykonał solidny research, dzięki temu ta lektura jest nietuzinkowa i daje czytelnikowi pole do myślenia, jaką decyzję podjąłbym sam na miejscu bohaterów.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Novae Res .
Myślę, że to ważna książka, na którą warto zwrócić uwagę.
OdpowiedzUsuńzgadzam się, warto odkryć jaki wpływ może mieć dla nas taka straszna przeszłość
UsuńRelacje polsko-ukrainskie nigdy nie były łatwe. Zastanawiam się czy obecna sytuacja coś w nich poprawi.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Już pojawiaja się okrutne głosy wypominajace właśnie Wołyń. To ciemna karta w historii naszych narodów, ale moim zdaniem nie może przysłaniać tego, co się teraz dzieje
Usuńlubię historie z taką perspektywą, a że temat na czasie, więc zapewne sięgnę
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńKsiążka porusza bardzo ważny temat, więc chętnie ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńMnie wojenne książki przygniatają...ale cieszę się, że przypadła ci do gustu
OdpowiedzUsuńTematyka na pewno mocna, a jednocześnie ważna. Warto sięgnąć.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym się zainteresować tą książką.
OdpowiedzUsuń