Otrzymane z Taniejksiazki.pl ,,Hush hush" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Lucii Franco. Sprawdźcie też inne nowości w księgarni.
Bardzo lubię książki wydawane w serii ,,Niegrzeczne książki", ponieważ dostarczają one wielu wrażeń, także w sferze duchowej. Nie inaczej jest w przypadku historii ,,Hush hush" pióra Lucii Franco, która na koncie ma już kilka publikacji, jednak dopiero pierwszą wydaną w Polsce. W kategorii hot została zakwalifikowana jako 5 płomieni na 5, więc ogień jest. I to nie tylko w łóżku. Aubrey Adams seksu nigdy nie traktowała personalnie, ot, przypadkowe numerki bez zobowiązań. Wychowywana przez babcię po tragicznej śmierci rodziców ledwo wiązała koniec z końcem. Mimo pracy na dwa etaty trudno było jej wspomóc także coraz starszą krewną. Pewnego dnia jej koleżanka, Natalie, podsuwa jej myśl, by została ekskluzywną damą do towarzystwa.
Natalie, jak i Aubrey studiuje na Uniwersytecie Fordham na Manhattanie, jednak ta pierwsza od dzieciństwa miała to, co sobie zażyczyła. Wychowywana w bogatej rodzinie nie mogła narzekać na braki. Pracę podjęła dlatego, by rodzice nie odcięli jej nagle od dopływu gotówki. Dziewczyna bowiem zdążyła już przywyknąć do życia na określonym poziomie. Jej całkowite przeciwieństwo, Aubrey, zaczyna pracę, by odłożyć pieniądze i wspomóc ukochaną babcię. Luksusowa agencja ma jednak kilka zasad - pełna dyskrecja, klient musi osiągnąć spełnienie pierwszy i, najważniejsze, relacje między dziewczynami a klientami nie mogą wyjść poza sferę zawodową. Jak jednak wiemy, teoria swoje, a praktyka zupełnie co innego. Poznajcie gorącą historię znajomości Aubrey i Jamesa.
Muszę przyznać, że choć początkowo nie mogłam się wciągnąć w tę historię, głównie przez dość małą czcionkę, to później nie potrafiłam się od niej oderwać. Byłam bardzo ciekawa, jaką decyzję podejmie Adams - czy zdecyduje się na związek za pieniądze, czy zaprzeda duszę diabłu, a może jednak ocali ją od ,,grzesznego" życia. Historia pełna barw i nieoczekiwanych zwrotów akcji sprawia, że Lucia Franco spisała się fenomenalnie. Zakończenie co prawda nie pozostawia zbyt wielkiej nadziei na kontynuację, gdyby się jednak miała ukazać, chętnie się z nią zapoznam. Serdecznie polecam powieść ,,Hush hush" wszystkim miłośnikom ,,Niegrzecznych książek". Lato coraz bliżej, wakacje w pełni, na brak dobrych lektur z pewnością nie będziemy narzekać! Ta jest jedną z nich.
Widzę, że zapowiada się interesująco. Będę polecać ją dalej.
OdpowiedzUsuńMoże się skusze, bo od czasu do czasu lubię sięgać po takie książki 🙂
OdpowiedzUsuńMoże się skusze, bo od czasu do czasu lubię sięgać po takie książki 🙂
OdpowiedzUsuńaż się boję tych wakacji, tyle książek do przeczytania!
OdpowiedzUsuńNie zetknęłam się jeszcze z twórczością Lucii Franco. Ale myślę, że ta książka to dobra propozycja na wakacje.
OdpowiedzUsuńLucii Franco nie kojarzę nawet, a lubię odkrywać nowych autorów.
OdpowiedzUsuńDla miłośników tego typu książek chyba się spodoba :-)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za przypadkowymi numerkami, to nie wiem czy książka mi się spodoba :-)
OdpowiedzUsuńBożenka
Nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam :)
OdpowiedzUsuńRównież uważam, że takie książki najlepsze są właśnie na wakacje.
OdpowiedzUsuńTym razem kompletnie nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuń