,,Weź to serce" Iwony Żytkowiak to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki.
Iwona Żytkowiak to popularna polska pisarka o twórczości której miałam okazję przeczytać sporo dobrego. Z tego też powodu byłam bardzo ciekawa tego jak ja odbiorę zarówno jej najnowszą powieść, jak również pierwsze literackie spotkanie z twórczością tej autorki. ,,Weź to serce" Iwony Żytkowiak porusza bardzo ważną tematykę i z tego też powodu miałam nadzieję na jeszcze bardziej emocjonalny odbiór tego wydania.
Głównymi bohaterami jest garstka bohaterów, których losy z czasem muszą się ze sobą połączyć. Już dzięki tytułowi czytelnik ma świadomość tego, iż ktoś na pewno umrze i druga osoba będzie miała otrzymać serce zmarłej postaci. Tak też się dzieje, jednak zanim do tego dojdzie autorka zapoznaje odbiorcę z bliższymi losami kobiet i mężczyzn, które już niebawem będą miały się ze sobą połączyć.
,,Weź to serce" Iwony Żytkowiak jest wydaniem, w którym tajemnice i przeszłość odgrywają dość ważną rolę. Książka została przeze mnie odebrana neutralnie, co nieco mnie zawiodło, gdyż miałam nadzieję na o wiele większe emocje związane z tym, że ktoś umrze I innej osobie będzie dane uratować własne życie dzięki przyjęciu narządu od zmarłego. ,,Weź to serce" Iwony Żytkowiak bez wątpienia podejmuje jednak bardzo ważny temat.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu Replika.
Wiem że książka już do mnie idzie, więc będę ją wkrótce czytała.
OdpowiedzUsuńOsobiście jeszcze niebczytalam książkę tej autorki. Musze jednak to nadrobić
OdpowiedzUsuńszkoda że ostatecznie ksiązka Cię trochę zawiodła, ale czasem tak jest :) autorki nie kojarze
OdpowiedzUsuńdyedblonde
Szkoda, że książka ostatecznie nie wzbudziła w tobie większych emocji. Myślę jednak, że warto ją poznać.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nigdy wcześniej nie słyszałam o twórczości Iwony Żytkowiak, ale w najbliższym czasie na pewno to nadrobię
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy wcześniej o twórczości tej autorki. Zaciekawiłaś mnie, sprawdzę sobie. Co do samego tematu jaki porusza książka myślę, że to bardzo trudny i bolący temat. Sama świadomość i myśl o tym wywołuje smutek, ale też i jakiegoś rodzaju radość, że ta druga osoba będzie dzięki temu sercu żyć.
OdpowiedzUsuńMi też zabrakło większych emocji.
OdpowiedzUsuń