,,Dom Słonia I" Oliwii Ciesielskiej to obszerna, ale jednocześnie bardzo ciekawa lektura.
Możliwość zapoznania się z ciekawą książką zawsze jest idealnym sposobem na spędzenie wolnego czasu. Z tego też względu z przyjemnością postanowiłam skusić się na ,,Dom Słonia I" Oliwii Ciesielskiej, na którą zwróciłam uwagę dopiero w ostatnim czasie. Nie żałuję podjęcia tej decyzji, gdyż był to bardzo dobrze wykorzystany czas. Uważam, że warto dawać szansę nowym twórcom i z tego też względu to wydanie zyskało moje uznanie. Nie sposób pomijać obszerniejszych wydań, gdyż one także są idealne na spędzenie kilku wolnych wieczorów z tak wciągającą publikacją.
Główną bohaterką tego wydania została Christina Wright, dziewczyna, która obecnie nie miała wspomnień. Jej zadaniem było wzięcie udziału w Grze i nawiązanie relacji z innymi osobami. Z czasem dziewczyna zaczynała sobie coś przypominać, jednak czy to miało być dla niej korzystne? To się miało dopiero okazać, a dodatkowo na brak zaskakujących zwrotów akcji i takiego też zakończenia odbiorca na pewno nie będzie mógł narzekać. Czy Christinie udało się odnaleźć antidotum, dzięki któremu miała móc odzyskać swoje życie?
,,Dom Słonia I" Oliwii Ciesielskiej to bardzo dobrej jakości młodzieżowa fantastyka, którą idealnie mieć na uwadze na dłuższe wieczory. Nie ma tutaj dłużyzn, więc z pewnością jest to jedna z tych książek, którą czyta się sprawnie. Objętość jednak robi swoje. Zakończenie w tym przypadku jest doprawdy zaskakujące i z tego też powodu nie zaszkodzi mieć na względzie pierwszego tomu serii, który jednocześnie stanowi debiut autorki. ,,Dom Słonia I" Oliwii Ciesielskiej to jedna z ciekawszych lektur, z którymi miałam okazję zapoznać się w ostatnim czasie.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Autorce.
Po młodzieżówki sięgam rzadko, fantastyka to nie moja bajka, ale ta książka mnie zaciekawiła. Oglądałam kiedyś film w podobnym klimacie, więc i może książka mnie zainteresuje.
OdpowiedzUsuńTytuł powinien zainteresować mojego syna, ostatnio przekonuje się do fantastyki, chętnie naprowadzę go na informacje o tej przygodzie czytelniczej. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńGdzieś tą książkę już widziałam. Chyba był nabór do recenzji na jednej z grup. Zastanawiałam się nad nią ale finalnie zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńRazem odpuszczam. Nie czytam fantastyki.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej wcześniej, ale to nic, może uda mi się nadrobić.
OdpowiedzUsuńksiązka młodzieżowa i do tego fantastyka, totalnie nie dla mnie ale podrzuce jednej osobie tytul
OdpowiedzUsuńNie lubię fantastyki, więc nie sięgam po takie książki. Kiedyś był to mój ulubiony gatunek, ale jakoś mi przeszło.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest się czym zainteresować w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuń