,,Jedna z nas musi umrzeć" to jedna z książek Katarzyny Misiołek.
Katarzyna Misiołek postanowiła tym razem napisać powieść pod pseudonimem. Zupełnie niepotrzebnie, gdyż naprawdę nie ma się czego wstydzić. Książka jest naprawdę bardzo dobrze przemyślana i skonstruowana, nie przeszkadza mnogość bohaterów. Niektóre wątki zaskakują, inne wprawiają czytelnika w niedowierzanie. Autorka w swojej najnowszej powieści porusza temat zabójstw.
W Ostródzie doszło do zamordowania jednej z bohaterek. W sprawę postanowiła zaangażować się youtuberka, która chciała nakręcić materiał true crime. W tym celu wybrała się do Ostródy, by odnaleźć sprawcę. Nie przypuszczała jednak tego, że na oku on miał również ją.
Dawno nie czytałam nic podobnego, więc z zainteresowaniem spędziłam dalsze losy postaci. Autorka stworzyła wydanie, które okazało się naprawdę interesujące pod względem poruszanej treści. Nie żałuję czasu, który spędziłam z tym wydaniem, gdyż myślę, że książka jest tego warta.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu.
Mam wrażenie, że większość nowych powieści kryminalnych bazuje na tym samym motywie i schemacie. Mimo to czytelników nie brakuje. Ludzie muszą bardzo lubić takie książki.
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznałabym się z tym tytułem, co prawda świat social mediów mnie nie kręci, ale ciekawa jestem, jak ukazano główną bohaterkę. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńJuż mam tę książkę na czytniku i postaram się ją wkrótce przeczytać.
OdpowiedzUsuńTakie fabuły są dla mnie zawsze ciekawe i chętnie się z nimi zapoznaję.
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie. Będę szukać tej książki
OdpowiedzUsuńNa pewno jest się czym zainteresować.
OdpowiedzUsuń