Wychodzę z założenia, że poznawanie twórczości debiutantów jest bardzo korzystnym rozwiązaniem. Każdy kiedyś od czegoś zaczynał, więc warto wspierać osoby, które powoli realizują swoje marzenia. W związku z tym postanowiłam sięgnąć po ,,Baśka. Łobuzerka" Basi Flow Adamczyk, która jest faktycznie ważną lekturą. Ważne jest też zwrócenie uwagi na to, że autorka w książce opisała własne doświadczenia.
Obecnie coraz więcej osób w różnym wieku zmaga się z problemami emocjonalnymi, niemożnością poradzenia sobie z nimi. To wszystko prowadzi do sięgania po różne używki. A te nie wybierają, nie patrzą na wiek, status materialny czy sytuację życiową. Skradają się podstępnie, atakując w najmniej oczekiwanym momencie. Wydaje się, że z używkami żyje się lepiej.
Autorka postanowiła podzielić się z innymi swoją historią. Nerwica, używki, bycie nie w zgodzie ze sobą, czyli robienie z siebie takiej tytułowej łobuzerki. To wszystko wpływało na ukazywanie zupełnie innego obrazu samej siebie. Kluczowe jest to, iż to wydanie zalicza się do gatunku pamiętnika. ,,Baśka. Łobuzerka" Basii Flow Adamczyk to publikacja, która pokazuje spojrzenie na to, jak może wyglądać życie prawdziwej osoby. Od każdego z nas zależy, jaką ścieżką się dalej wybierzemy.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz