Jak pewnie zauważyliście bardzo lubię poznawać nowych autorów. Tak było też z ,,Iluzją" Andrzeja Wronki.
Zawsze wychodzę z założenia, że należy dawać szansę i sięgać po lektury także osób debiutujących na polskim rynku. Wspieranie rodzimej twórczości powinno być niejako dobrym zwyczajem wspierania twórców z naszego kraju. W związku z tym często sięgam po pierwsze książki danych twórców. Miło jest po czasie obserwować ich rozwój, patrzeć, w jakim kierunku poszła kariera i modyfikacja fabuł przy kolejnych powieściach. Odkrywanie nowych gatunków danego autora także jest ciekawym zabiegiem. Dziś jednak czas na ,,Iluzję" Andrzeja Wronki, która należy do gatunku fantastyki.
Główną bohaterką jest Lou Soleco. Kobieta była już w dojrzałym wieku. Prawie dwie dekady wcześniej była zmuszona opuścić Ziemię. Obecnie bohaterka miała już nastoletnią córkę. Niestety, ta postanowiła odebrać sobie życie. Po tym wydarzeniu Lou wybrała się w podróż, która miała zmienić nie tylko jej miejsce przebywania, ale także być refleksją związaną z życiem. Gatunek fantastyki idealnie nadaje się do tego, by wpleść różne życiowe przemyślenia. Tak też stało się w przypadku ,,Iluzji", która niedawno miała premierę na polskim rynku. Andrzej Wronka stworzył publikację, która idealnie sprawdzi się w wolnym czasie.
,,Iluzja" to pozycja, która pod otoczką fantastyki pokazuje, jak ważne jest odbywanie podróży nie tylko względem przemieszczania się, ale także wgłąb siebie. Debiut Andrzeja Wronki na pewno znajdzie uznanie wśród odbiorców, lubujących się w tym gatunku oraz takich historiach.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Novae Res .
Fantastyka to nie jest mój ulubiony gatunek, ale z chęcią polecę tą książkę koledze
OdpowiedzUsuńKsiążka gatunkowo nie dla mnie, ale recenzja bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńNie czytałam.
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze ksiazka Ci sie podobala :)
OdpowiedzUsuńMiło można spędzić czas z taką publikacją.
OdpowiedzUsuń"należy dawać szansę i sięgać po lektury także osób debiutujących na polskim rynku. " zgadzam się w 100%
OdpowiedzUsuńTego typu fantastyka u mnie się nie sprawdza w czytaniu.
OdpowiedzUsuńNie jest to gatunek, po który sięgam, więc tym razem nie czuję się zainteresowana książką.
OdpowiedzUsuńJa też jestem zdania, że trzeba sięgać po debiuty i dawać im szansę, bo mogą się okazać wielkim hitem. Co do tego tytułu to jednak nie jest książka dla mnie, ale z całą pewnością znajdzie swoich zwolenników.
OdpowiedzUsuńTym razem nie do końca moja tematyka... Mimo to, recenzja jest bardzo interesująca. :)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką fantastyki :)
OdpowiedzUsuńNie należę do fanów fantastyki, ale z pewnościa książka znajdzie swoich czytelników
OdpowiedzUsuńLubię fantastyka, zaciekawiłaś mnie tą książką....
OdpowiedzUsuńNie jestem fanem fantastyki, więc ta propozycja mnie nie zachęciła. Polecę ja koleżance
OdpowiedzUsuńOstatnio mało buszowałam po fantastyce, jakoś tak musiałam od niej nieco odpocząć, ale znów za nią tęsknię. :) Izabela
OdpowiedzUsuń