Są takie książki, które pochłaniają czytelnika od pierwszych stron. ,,Powiadomienie" zdecydowanie się do nich zalicza.
Agnieszka Maciuła-Ziomek weszła na literacki rynek z wielkim przytupem. Wszyscy dopytują, jak mogła zgotować czytelnikom takie zakończenie i czy będzie kontynuacja. Ja także nie jestem w tych zapytaniach wyjątkiem. Zanim jednak o wstrząsających ostatnich zdaniach zostawiających odbiorcę z pustką w głowie, czas przybliżyć fabułę ,,Powiadomienia". Główną bohaterką zostaje Magda Kozłowska, spędzająca swoje lata pracy w agencji SEM. Jest specjalistką od reklamy i social mediów, choć w pełni nie wykorzystuje potencjału, jaki mogłaby zaoferować firmie. Choć od lat stara się o awans, szef pozostaje głuchy na te prośby.
Pasją Magdy oraz jej siostry Gai od najmłodszych lat jest Formuła 1. Dziewczyny pilnie śledzą wszystkie zawody. Niekwestionowanym mistrzem jest zwycięzca Liam Davidson. Pewnego dnia Magdalena zauważa konkurs, a w czasie lunatykowania wysyła zgłoszenie. Rajdowiec wybiera także jej zgłoszenie i zaprasza z osobą towarzyszącą. To prawdziwa przygoda dla kobiet, która, niestety, nie ma zakończenia takiego, jak można by się spodziewać. I choć książka ma ok. 440 stron, nie wiem kiedy czytałam ostatnie zdania.
Agnieszka Maciuła-Ziomek w swoim debiutanckim ,,Powiadomieniu" zostawiła mnie z uczuciem ogromnego niedosytu i efektu wow. Doskonale wykreowana fabuła, nieoczekiwane zwroty akcji i stopniowanie napięcia. Nieraz czułam się jak na szybkiej kolejce. To zdecydowanie sprawiało, że nie sposób było oderwać się od tej emocjonującej lektury. Świetna. Wyważona. Nie możesz jej pominąć. Dawno nie czytałam tak porywającego debiutu! Powieść obowiązkowa dla miłośników Formuły 1. Choć niektóre fakty są fikcją, to jednak czuć ducha zawodów i rywalizacji. Nie tylko o wygrane wyścigi.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Novae Res.
To wspaniałe uczucie, kiedy debiut jest tak dobry.
OdpowiedzUsuńNa tak dobry debiut warto się skusić.
OdpowiedzUsuństrasznie dużo tych książek wszędzie
OdpowiedzUsuńFormuła 1 to akurat zupełnie nie moje klimaty, dlatego nie zostanę czytelniczką tej historii.
OdpowiedzUsuńJa podobnie, aczkolwiek doceniam udany debiut
UsuńNie znam tej autorki, książkę widzę pierwszy raz ale mam nadzieję, że nie ostatni i znajdzie się w moich rękach
OdpowiedzUsuńWidzę, że coraz więcej nowych autorów :D Kurczę kiedy to wszystko przeczytać :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, chociaż przyznam, że rzadko ufam debiutanckim powieściom.
OdpowiedzUsuń