Joanna Kuźniewska dopiero wchodzi na polski rynek czytelniczy, jednak wróżę jej świetlaną przyszłość.
Pierwsze zauroczenie, nieśmiałe pocałunki, potajemne zbliżenia. Tak swoją młodość mogłaby opisać Gośka, główna bohaterka książki ,,Zapomniałem się pożegnać, a ty nie poczekałaś" Joanny Kuźniewskiej. Wakacje spędzała u rodziny w Roztoce, gdzie spotykała Rafała. Pewnego lata jednak nie zastała ukochanego. Okazało się, że chcąc uciec przed obowiązkowym poborem wojskowym wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Nie zostawił żadnej wiadomości, nie zadzwonił, nie napisał... Choć Małgorzata udawała twardą, to jednak jej serce doznało urazu. Może dlatego tak szybko znalazła innego kandydata na męża. Choć widziała jego przywary, myślała, że po ślubie się nie zmieni. Nie zmienił.
Gośka bardzo szybko zaszła w ciążę, jednak to Rafał był jej jedyną niespełnioną miłością. Choć wchodziła w różne związki na przestrzeni blisko 50 lat, które dobiega, to żaden nie był szczęśliwy na dłuższy okres czasu. Toksyczna matka, liczne zajęcia i mąż, który sam potrzebował wsparcia skutecznie sprawiły, że główna bohaterka tęskni za niespełnioną miłością z młodych lat. Tymczasem po blisko 30 latach nieoczekiwanie odzywa się do niej Rafał. Przedstawia jej zupełnie inną wersję zdarzeń z Roztoki...
Joanna Kuźniewska stworzyła niezwykle wciągającą historię młodzieńczej, dorosłej i dojrzałej miłości do samego siebie, partnera, otoczenia. Pewnie nie jest to literatura na najwyższym poziomie, ale i ja tego od niej nie oczekiwałam. Przyjemnie spędziłam z nią czas, cały czas będąc pod wrażeniem wykreowania bohaterów, scenerii. Świetny przerywnik dnia codziennego, wnoszący coś więcej, niż pusty tekst.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Szczerze zainteresowała mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie spotkałam się z tą książką, ale koniecznie będę miała ją na uwadze 😊
OdpowiedzUsuńChętnie poznam tę historię. Będzie w sam raz na jesienny wieczór. :)
OdpowiedzUsuńNie jest to książka z gatunku moich ulubionych, ale Twoja recenzja mnie zaciekawiła i z chęcią sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJa połknęłam te książkę od razu. Prawdziwe życie. Czyta się bardzo przyjemnie.
OdpowiedzUsuńTeż jestem bardzo ciekawa tej książki.
OdpowiedzUsuńNa Instagramie mi się rzuciła w oczy, i mnie właśnie ciekawi będę musiała sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńDobrze, kiedy powieści niosą ze sobą jakieś przesłanie.
OdpowiedzUsuń