,,Dobrissimo! Opera od kuchni" Marzeny Rogalskiej i Aleksandry Kurzak to doprawdy nietypowe wydanie.
Wydanie ,,Dobrissimo! Opera od kuchni" Marzeny Rogalskiej i Aleksandry Kurzak zostało napisane w czasach pandemii. Pewnie gdyby nie wolny czas odbiorcy nigdy nie mieliby szansy zapoznawania się właśnie z tą publikacją. Na uwagę na pewno zasługuje to, iż jest ona niezwykle obszerna i wydana w bardzo dużym formacie. Dodatkowo połączenie opery z kulinariami jest także nietypowe, ale bez wątpienia bardzo znakomite. Z tego też powodu postanowiłam skusić się na ,,Dobrissimo! Opera od kuchni" Marzeny Rogalskiej i Aleksandry Kurzak.
Opera jest jedną z dziedzin, która ze względu na swoją różnorodność faktycznie okazuje się bardzo zachwycająca. Bez wątpienia na uwagę zasługuje to, iż na początku rozdziału zostaje omówiona konkretna opera. Następnie jest rozmowa obu autorek na jej temat. Ten wspanialy wywiad o danej operze wieńczony jest bardzo smakowitym daniem kulinarnym, które można odtworzyć również we własnej kuchni.
,,Dobrissimo! Opera od kuchni" Marzeny Rogalskiej i Aleksandry Kurzak to wspaniała okazja do poznania nowych faktów o operach, ale także skosztowania prawdziwych kulinarnych pyszności. Wydanie to genialnie sprawdzi się w roli prezentu nie tylko dla najbliższych osób, ale również dla samego siebie. Z powodzeniem można się z nią zapoznać przez kolejne miesiące i sięgać po nią wtedy, gdy chce się dowiedzieć czegoś więcej o konkretnej operze lub wypróbować dowolny przepis.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak.
To wydanie to prawdziwa petarda.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa wnętrza tej książki, ale podchodzę też do niej bardzo ostrożnie i z lękiem. Obawiam się, że jednak to nie pozycja dla mnie
OdpowiedzUsuńfaktycznie to doskonała propozcja na prezent np pod choinkę,
OdpowiedzUsuńpiękne wydanie :)
Widziałam ją w zapowiedziach, fajnie wygląda i myślę, że warto zwrócić na nią uwagę
OdpowiedzUsuńNie widziałam tej książki wcześniej, ale jestem ciekawa co takiego się w niej kryje :)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, przyznam, że nie spodziewałabym się takiego tytułu, a tu proszę.
OdpowiedzUsuńW jakiś sposób ciekawi mnie ta książka. Zwrócę na nią uwagę w księgarni.
OdpowiedzUsuń