Przerwa świąteczna to idealny moment, by zagłębić się w kolejną lekturę pełną humoru i sarkazmu. Taka na pewno jest ,,Joanna" Elżbiety Hutnik, w której tytułowa bohaterka po różnych życiowych przejściach postanowiła zaplanować i zrealizować stworzony przez siebie plan. Wszystko związane było z tym, że przypadkowo podsłuchana rozmowa zachwyciła ją do tego, by wyprzedzić działania męża, który, jak sądziła, chciał się z nią rozstać.
Książka została wydana przez wydawnictwo Novae Res w pięknej żółtej okładce. Akcja nie pędzi spektakularnie na przód, ale też nie ma takiej potrzeby. To idealnie wyważona lektura, która pokazuje, że tajemnice mogą przynieść więcej szkody, niż pożytku. Dodatkowo odbiorcy niemalże od początku mogą śledzić losy Joanny i tworzony przez nią plan.
Jeżeli doczekamy się kolejnych wydań książek tej autorki, to z ciekawości sięgnę po nie, ponieważ jestem ciekawa, jakie inne historie ma do opowiedzenia swoim czytelnikom. ,,Joanna" Elżbiety Hutnik to lektura, w której bez wątpienia nie można narzekać na literacką nudę.
Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem Novae Res.
Zapowiada się naprawdę interesująco.
OdpowiedzUsuńBrzmi nieźle, chętnie po nią sięgnę, dziękuję za polecenie
OdpowiedzUsuń