,,Z deszczu pod rynnę" Anny Niepokulczyckiej to ciekawe wydanie.
Zapoznawanie się z pamiętnikami, biografiami oraz autobiografiami uważam za bardzo dobry pomysł na spędzenie wolnego czasu. Z tego też względu w moim czytelniczym planie znalazło się także ,,Z deszczu pod rynnę" Anny Niepokulczyckiej, gdyż to naprawdę ciekawe wydanie. To jedna z takich lektur, z którymi miałam okazję zapoznać się w ostatnim czasie. Cieszę się, że postanowiłam skusić się na tę lekturę, gdyż autorka ma naprawdę ciekawe historie odnośnie do ludzi, którzy w różnych celach postanowili wyemigrować do Holandii.
,,Z deszczu pod rynnę" Anny Niepokulczyckiej jest napisana w związku z historiami Polaków, którzy w różnych celach postanowili wyemigrować do Holandii. Autorka pokazuje i zwraca uwagę na różne motywacje takiego działania, dzięki czemu czytelnik ma możliwość zapoznania się z różnymi motywacjami. To świetna okazja do tego, by przekonać się, jak wygląda życie na emigracji i dlaczego ludzie się na to decydują.
Bez wątpienia książka ,,Z deszczu pod rynnę" Anny Niepokulczyckiej jest dobrym rozwiązaniem czytelniczym z tego względu, że jest to obszerna lektura opisująca życie emigrantów. Z tego też względu ważne jest zwrócenie uwagi na to, by móc się z nią zapoznawać w wolne dni. W publikacji nie brakuje spostrzeżeń odnośnie do celów wyjazdowych do Holandii.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję wydawnictwu Novae Res.
Sięgnę chętnie po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńBędę ją miała na uwadze, dzięki za polecenie
OdpowiedzUsuńMogłaby mi się spodobać. Jeśli będę miała okazję to przeczytam
OdpowiedzUsuńWarto przeczytać. Lubię ten gatunek
OdpowiedzUsuńMoże mi się spodobać.
OdpowiedzUsuń